Kiedy? 13-15 października 2023
Gdzie? Chata ŁKW w Pasterce, Góry Stołowe/Hejszowina
Co tam będziemy robić? Wspinać się i poznawać!
Czy to wyjazd dla mnie? Ależ tak!
Zapisy przez panel, koszt noclegu to 50zł/noc i tyle wynosi też zaliczka.
Idzie jesień, a zatem wypada zakończyć sezon wspinaczkowy z przytupem! Zapraszamy Was na klubowy wyjazd integracyjny w Góry Stołowe. Tym razem spotkamy się w najbardziej klimatycznym wspinaczkowym miejscu w Polsce - w sercu Hejszowiny, tuż pod Szczelińcem Wielkim, w chacie Łódzkiego Klubu Wysokogórskiego.
Wspinaczy zainteresują setki dróg w piaskowcu, o zróżnicowanym charakterze (rysy, płyty, inne przyjemne formacje typu kominy czy off-widthy też się znajdą), trudności (od przystępnych dróg na początek przygody z piaskowcem aż po hardcore’y spod znaku „tylko dla Balona”), i asekuracji - obok tradycyjnych rejonów, gdzie mamy jednego krucha na 30 m i asekurację z węzełków, są sportowe, po jurajsku obite rejony piaskowcowe. Rowerzystów zachęcą puste drogi z dobrym asfaltem i dobrymi podjazdami.
Co tam można robić?
Wspinać się na Szczelińcu i w okolicach
Jeden z najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych rejonów wspinaczkowych w tej części Europy, niezbyt jednak popularny z uwagi na wymagającą „piaskowcową” etykę wspinania. Kilka osób z naszego klubu aktywnie wspina się na Hejszy, będzie więc możliwość skorzystania z ich doświadczenia, bo będą na wyjeździe. Jeżeli będzie zainteresowanie wśród uczestników, to zorganizujemy jakieś mini warsztaty ze wspinania w piachu. Jeżeli jednak prowadzenie na ufokach to dla Ciebie zbyt dużo, będziemy praktykować sztukę wspinania w tzw. tramwaju, czyli jeden śmiałek prowadzi, a reszta ciśnie za nim „na drugiego”.
Wspinać się w sportowych rejonach piaskowcowych w okolicy
Jeżeli wspinanie na węzełkach i ufokach nie jest dla Ciebie, a nie lubisz chodzić na drugiego, to w okolicy (do 1h samochodem od Pasterki) znajdziesz dla siebie setki sportowo obitych dróg (Szczytnik, Toczek, Borowy Mur, skałki Lądeckie). Rejon jest aktywnie eksplorowany przez lokalnych ekiperów i niemal co miesiąc są obite nowe drogi lub nawet całe rejony. Topo można znaleźć np. tutaj http://wkgij.pl/articles.php?cat_id=7
Pojeździć na rowerze
Miłośnikom szosy nie trzeba przedstawiać Dolnego Śląska i lokalnych podjazdów.
Poznać innych klubowiczów i trochę się zintegrować
Posiedzimy przy ognisku, powspinamy się, może uda się zorganizować jakieś warsztaty lub prezentację.