Plan wyjazdu jest następujący:
Lecimy na wspin do Wali Północnej, czyli okolice Snowdona (wielowyciągówki) i wyspa Anglsey z Holyhead na wspin na klifach (też czasami wielowyciągowy). Osoby zostające na dłużej pewnie będą chciały spróbować czegoś innego i wtedy pojedziemy do Pembroke na wspin na klifach zwykle jednowyciągowy. Wszystko tradowe.
Wylatujemy w okolicach 13.06 i wracamy w dwóch terminach, w zależności od tego ile kto ma urlopu i na ile dni chce tam zostać. Powrót krótszego terminu to okolice 22.06, a dłuższego to okolice 29.06. Do tego, żeby plan był opłacalny, to potrzebujemy, aby teamy miały po 4 osoby, bo wtedy samochód na miejscu będzie w miarę niedrogi. Wynajem samochodu to koszt 1200zł na krótszy i 1850zł na dłuższy termin.
Myślę, że gdyby się okazało, że brakuje nam ludzi, żeby były 4 osoby w samochodzie to będziemy dobierać spoza klubu.
Na czerwono zaznaczyłem loty, które mogą nas najbardziej interesować z różnych lotnisk. Pod uwagę brałem tu: 1 - żeby przylecieć na miejsce raczej wcześniej, żeby nasz gospodarz nie musiał nam otwierać chaty o 2 w nocy, oraz żeby nie trzeba było wstawać o 2 w nocy w UK, żeby zdążyć na poranny samolot. 2 - cenę biletu.
Żółte pola na dole arkusza pokazują dwa warianty cenowe dla krótkiego i dłuższego terminu. Jak widać najlepszym połączeniem dla krótkiego teminu jest Katowice – Luton – Katowice w cenie 341zł w dwie strony, a dla długiego terminu KR – LTN -KR za 436zł. Do całości należy doliczyć koszty bagażu dodatkowego na szpej tradowy, który szacuję na jakieś dodatkowe 300zł/osobę
To są oczywiście propozycje, bo gdy zbierze się już 4-osobowy team, to możecie sobie ustalić inne godziny lub nawet dzień lotu.
Ula, członkini KWK oraz londyńskiego The Alpine Club, zadeklarowała nam załatwić chatkę w okolicach Llanberis za 15GBP/noc/osobę, czyli 75zł, być może uda się wynegocjować jakiś rabat jak będziemy wiedzieć ile osób i w jakim terminie. Na razie zostańmy przy tej cenie. Zatem wynajęlibyśmy tam miejsca od 13.06 do 23.06, czyli za 750zł na głowę. To by załatwiało krótszą grupę, a dłuższa spędziłaby kolejne dni w wynajętym domu za jakieś 600zł/osobę za pozostałe 6 nocy.
Podsumowując, krótsza grupa wyda około 641 + 750 + 300 = 1691zł i zużyje 5,5 dni urlopu. Dłuższa wyda 736 + 750 +600 + 463 = 2549zł i zużyje 10 dni urlopu. Do kosztów należy doliczyć cenę paliwa i jedzenia i piwa

, ceny są jakieś 20% wyższe niż w RP. Dodałbym też 60-100zł na podniesione ceny biletów, bo z doświadczenia wiem, że gdy kupuję dla 4 osób, to tylko 1 osoba ma pierwotną cenę i dowiadujesz się, że był już tylko 1 bilet w tej cenie i reszta musi płacić 30-50zł więcej. W takich sytuacjach zawsze te ceny sumujemy i dzielimy przez 4. Zakupy indywidualne są bardzo niewskazane, bo podnoszą momentalnie cenę dla pozostałych, czasami znacznie. Wyszukiwanie lotów też podnosi cenę, więc lepie tego nie róbcie.
Osoby zainteresowane proszę o podanie na priva numeru telefonu, żebym mógł dodać Was do grupy na Whatsupie gdzie się komunikujemy.
Z górskim
Marcin vel bocian