Klub Wysokogórski Kraków

Yosemite 2022 - spotkanie organizacyjne



Miejsce wydarzenia: Lokal KW
Termin wydarzenia: 07/12/2021 20:30

Koordynator: Maciej Chmielecki
Uczestnicy: dla wszystkich wg dostępności miejsc
Limit uczestników: 0
Uwagi od koordynatora
Chmiel opowie:
- jaki jest plan,
- na co można liczyć,
- jak się przygotować organizacyjnie,
- jakie są planowane koszty.
Balon opowie:
- jak doładować, żeby za rok w Yoskach zrobić drogę marzeń.

Kto może jechać?
Każdy! W Yoskach jest ogrom wspinania dla wspinacza na każdym poziomie. Ciekawe ładne drogi zaczynają się mniej więcej od poziomu 5.8 – np. pięciowyciągowy turboklasyk Nutcracker. I takich dróg jest dużo. W przeliczeniu na nasze 5.8 to będzie jakieś V+, chociaż oczywiście w Yoskach jest to wspinanie rysowe, więc przeliczniki nie zawsze dobrze oddają rzeczywistość. Osobiście uważam, że solidny wspinacz szóstkowy (tzn. robi VI/6a OS) będzie miał tam co robić – a na pewno wiele się tam nauczy! Oczywiście – im mocniejszy zawodnik, tym więcej pięknych dróg do wyboru Warto więc doładować, a jest na to czas, bo…

Kiedy jedziemy?
Jesień 2022 – najlepszy czas na wspinanie to od połowy września do połowy października i ten okres proponuję jako główny przedział czasowy wyjazdu. Oczywiście można przyjechać wcześniej lub zostać dłużej – nie ma narzuconych żadnych sztywnych ram czasowych, a bilety kupujemy sobie sami w zespołach.
Z uwagi, że jest to jednak spory kawałek stąd, myślę, że najlepiej jechać na minimum 3 tygodnie. Moim zdaniem pobyt krótszy niż 3 tyg. pozwoli jedynie się zaaklimatyzować na miejscu (tzn. wyleczyć jetlaga i zrobić kilka dróg na rozgrzewkę) i pozostawi ogromny niedosyt wspinaczkowy. Przedłużenie pobytu o kolejne tygodnie podnosi całkowity koszt bardzo nieznacznie.
Jak to robimy organizacyjnie?
Co do zasady jedziemy już dobrani w zespoły i działamy niezależnie, chociaż pewnie będzie jakieś mieszanie się i uzupełnianie na miejscu. Tam, gdzie będzie to wygodne, będziemy starać się załatwiać różne rzeczy wspólnie – np. przejazdy na miejscu, rezerwacje Camp4, permity itp. – ale nie jest to obóz organizowany odgórnie, gdzie będzie kierownik i wszystko będzie załatwione. Ja też planuję jechać, byłem w Yoskach w 2018 przez 5 tygodni z Wojtkiem Anzelem, będę zatem służył pomocą przy organizacji, logistyce, doborze celów.

Pierwszym etapem będzie spotkanie wszystkich chętnych.